RozdziaÅ‚ piÄ…ty ♥
Obudziłam się tylko dla tego, że leżał koło mnie Harry !!...- Co ty tutaj robisz?? - wrzasnęłam na cały pokój..- A nic, przyszedłem poleżeć..- powiedział Harry po czym mrugnął do mnie oczkiem...- widzę przecież..- odpowiedziałam z oburzoną miną. A co miałam zrobić skoro Harry leżał koło mnie w samych bokserkach ?.. Zabrałam ciuchy i uciekłam do łazienki się ubrać. Posiedziałam tam chwilę, musiałam przemyśleć to co się stało... - Długo będziesz tam jeszcze siedzieć ?.. - Szepnął Harry, po czym zaczął się śmiać...- Nie, jeszcze chwilkę.. Nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć, może powinnam z nim szczerze porozmawiać. ?..
Po wyjściu z toalety postanowiłam pójść na zakupy, spożywcze oczywiście chociaż nie wiadomo co wpadnie mi w oko. - Dobra ja idę do sklepu...- stwierdziłam oczekując na odpowiedź Harry'ego...- Poczekaj to ja pójdę z tobą..- Nie trzeba..- burknęłam zamykając za sobą drzwi wejściowe. Idąc przez miasto widywałam zakochane pary, myślałam sobie jak to jest ale...NIE BEATA NIE MYŚL O TYM TERAZ..Powiedziałam na głos a przechodnie dziwnie się na mnie patrzyli. Kiedy weszłam do wąskiej uliczki zobaczyłam..Louis'a i Olę.. zdziwiona podeszłam do niech..- Co wy tu robicie ?..- rzekłam lekko zmieszana.. - Yyy..spacerujemy..- Powiedział Louis po czym podrapał się w kark.. - No widzę przecież, czy ja o czymś nie wiem ?.. - Nie wszytko jest w jak najlepszym porządku..- powiedziała z szerokim uśmiechem Ola...- Dobra to ja was zostawiam zakochańce..hehe Odwróciłam się na pięcie i odeszłam..Kiedy weszłam do sklepu zobaczyłam w odbiciu od futryny znajomą twarz. To był Harry...Udawałam, że go nie widzę..on cały czas mnie śledził??..Dlaczego?..- pomyślałam. "Niechcący" na niego wpadłam i powiedziałam..- Przepraszam Harry..^^.. - Oo, skąd wiedziałaś, że to ja ?..- Widziałam twoje odbicie..- powiedziałam po czym się do niego słodko uśmiechnęłam...On oczywiście odpowiedział tym samym. Dalej chodziliśmy po mieście i rozmawialiśmy, ale nie poruszaliśmy tego tematu jak to Harry znalazł się w moim łóżku, aż w końcu... - Jesteś zła na mnie??..- powiedział Harry ze spuszczoną głową...- Nie nie jestem, tylko po prostu bardzo mnie zaskoczyłeś ^^.. - Ahaa.. nie wiem co mnie naszło.. - stwierdził Harry, po czym podniósł wzrok na mnie..Ja pocałowałam go w policzek i powiedziałam że nic się nie stało. Po powrocie do domu zabraliśmy się za obiad, wszyscy zeszli na dół i się przywitali. Za obiad zabrali się Zayn, Dominika i Liam. A reszta usiadła w salonie włącznie ze mną. Włączyliśmy jakiś film, ale był strasznie nuudny. Wyłączyliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o tym co będziemy dzisiaj robić.
- Może wesołe miasteczko ??..- Zapytał Niall poruszając śmiesznie brwiami ^^
- Czemu nie ?...- Stwierdziłam patrząc na resztę towarzystwa.
- No dobra..- Powiedziała Iza po czym pobiegła do kuchni zapytać się Zayna, Dominiki i Liama.
- Więc idziemy do wesołego miasteczka.!!!...- krzyknął szczęśliwy Niall, zupełnie jak małe dziecko.
Okazało się, zę oni nie chcą iśc więc poszłam Ja, Harry, Ola i Louis.
Obiad był pyszny, po obiedzie pobiegłam na górę przebrać się w jakieś ciuchy, wybrałam to :
Poprawiłam makijaż i zrobiłam sobie koczka w stylu :
Wszyscy byli już przygotowani, kiedy zeszłam na dół usłyszałam WOW !- z ust Harry'ego.
Ola, też wyglądała super.
Ola:
Kiedy wyruszyliśmy rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym..w końcu padło pytanie...- Beata, czy chciał byś się zakochać ? ...- spojrzał pytająco na mnie Harry.
- No oczywiście, to wspaniałe uczucie kiedy kocha się ta odpowiednią osobę. ..Po minie Harry'ego widać było, że ta odpowiedź bardzo mu się spodobała. W końcu doszliśmy do wesołego miasteczka i wybraliśmy najpierw...
Troczhę krótki ale częśc mi się usunęła -.- Następny będzie dłuższy. Mam nadzieję że się podoba . Pozdro : *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz